środa, 20 stycznia 2016

Soki

Soki, podobnie jak same owoce i warzywa, są doskonałym źródłem witamin, minerałów, mikro - oraz makroelementów, substancji przeciwutleniających zabezpieczających przed starzeniem, błonnika oraz pektyn.
Szklanka soku może stanowić 1 z 5 porcji warzyw i owoców, które powinniśmy włączyć do codziennej diety. No tak, tylko czy to, co oferują nam sklepy, można jeszcze nazwać sokiem?

Zgodnie z prawem soki są produktem wyłącznie owocowym lub warzywnym, do którego nie można dodać barwników i substancji konserwujących oraz aromatów innych niż naturalne. W produkcji soków i nektarów dopuszcza się natomiast użycie witamin i składników mineralnych zgodnie z rozporządzeniem nr 1925/2006, oraz substancji dodatkowych zgodnie z rozporządzeniem nr 1333/2008.

Warto wiedzieć
, że zgodnie z wytycznymi tzw. dyrektywy sokowej (2012/12/UE) od 28 października 2013 roku zabronione jest dodawanie cukrów do soków owocowych i soku z pomidorów. Soki warzywne oraz owocowo-warzywne nie są objęte takimi szczegółowymi regulacjami.

Sok uzyskuje się na dwa sposoby:

  1. poprzez wyciśnięcie, tłoczenie lub odwirowanie owoców lub warzyw - soki bezpośrednie (w jęz. ang. NFC – Not From Concentrate), 
  2. z zagęszczonego soku lub przecieru poprzez dodanie takiej samej ilości wody, która wcześniej została usunięta oraz ewentualne dodanie aromatu z takiego samego rodzaju owoców lub warzyw - soki odtworzone z produktu zagęszczonego (w jęz. ang. FC – From Concentrate).
Soki zagęszczone (skoncentrowane) są produktami o konsystencji miodu, otrzymane przez odparowanie większości wody i aromatu z soku owocowego lub warzywnego. Proces zagęszczania prowadzi się w celu utrwalenia produktu, gdyż przechowywany w odpowiednich warunkach sok nie ulega zepsuciu, a uzyskane w ten sposób zmniejszenie prawie 6-krotne objętości soku ułatwia transport i przechowywanie oraz znacznie obniża koszty. Co ważne - soku zagęszczonego nie można wzbogacać żadnymi dodatkami, więc nie powinien on zawierać cukru. 

Mimo, że to wszystko nie brzmi źle, dla mnie wartość takiego soku odtworzonego z soku zagęszczonego, zawsze będzie bardzo wątpliwa. Nie tyko z uwagi na utracone w procesie przetwarzania składniki odżywcze, ale również z uwagi na to, co się słyszy na temat produkcji, przechowywania i transportu koncentratów. Być może to tylko plotki, ale chyba daje do myślenia fakt, że sok wyciśnięty z pomarańczy trzymany w lodówce zepsuje się w ciągu kilka dni, a sok z kartonu jest zdatny do picia miesiącami po otwarciu.

Na sklepowych półkach możemy znaleźć:

  • soki 100% – bez żadnych dopuszczonych prawem dodatków, w tym również witamin i soli mineralnych – np. 100% sok jabłkowy, 100% sok pomarańczowy (UWAGA! definicja nie jest uregulowana prawnie, są jedynie WYTYCZNE KE)
  • soki – z dopuszczonymi prawem dodatkami, w szczególności witaminami, solami mineralnymi, a w sokach warzywnych i owocowo-warzywnych cukrem, solą i przyprawami – np. sok pomidorowy (definicja uregulowana prawnie).

Soki mogą być:
  • pasteryzowane – poddane obróbce cieplnej w bliskiej 100°C temperaturze, co daje gwarancję wielomiesięcznego przechowywania w temperaturze otoczenia,
  • pasteryzowane w niskiej temperaturze – poddane obróbce cieplnej w temperaturze do ok. 70°C, co zapewnia możliwość kilkutygodniowej minimalnej trwałości,
  • niepasteryzowane – soki nie utrwalane poprzez pasteryzację, o krótkim okresie trwałości, zwykle 1-3 dni, wymagające zapewnienia nieprzerwanie warunków chłodniczych od produkcji do konsumpcji – np. soki jednodniowe.


Tak jak wszystkie produkty spożywcze, soki owocowe i warzywne zwykle są oznakowane wartością energetyczną oraz informacjami o zawartości białka, węglowodanów i tłuszczu (obowiązkowo od grudnia 2016 r.). 
Na opakowaniu musi być podana informacja o gatunku owoców, z których sok został wyprodukowany, a w przypadku użycia dwóch lub trzech różnych soków – ich procentowa zawartość.


Na półkach sklepowych poza sokami dostępne są również nektary i napoje. Różnice pomiędzy nimi przedstawiam poniżej:

SOK OWOCOWY
100% WSADU OWOCOWEGO
sok wyciśnięty bezpośrednio z owoców lub otrzymany z zagęszczonego soku owocowego;
nie zawiera dodatku sztucznych barwników ani aromatów;
nie może być konserwowany chemicznie
NEKTAR
od 25% do 99% WSADU OWOCOWEGO
sok rozcieńczony wodą z dodatkiem cukru i ewentualnie kwasu cytrynowego;
nie zawiera sztucznych barwników ani aromatów;
nie może być konserwowany chemicznie
NAPÓJ
od 20% do 99% WSADU OWOCOWEGO
zawiera określoną ilość soku, wody, cukru, kwasu cytrynowego i inne dozwolone do żywności dodatki;
może zawierać sztuczne barwniki i aromaty;
nie może być konserwowany chemicznie

Na opakowaniu soku musi się znaleźć informacja, czy został on otrzymany z soku zagęszczonego. Na opakowaniu nektaru musi być podana minimalna % zawartość wsadu owocowego/ warzywnego w produkcie.

To teraz, wyposażeni w sporą porcję wiedzy, przyjrzyjmy się etykietom trzech wybranych produktów. Na pierwszy ogień pójdzie bardzo lubiany przez Mamy sok przecierowy Kubuś

źródło

Skład: woda, przecier marchwiowy (35%), cukier trzcinowy, przeciery z malin (4%) i jabłek (2%), sok jabłkowy (1%) z zagęszczonego soku, regulator kwasowości - kwas cytrynowy, witamina C, aromat
Wartości odżywcze w 100 ml soku:
energia - 203 kJ / 48 kcal
tłuszcz - 0,1 g
węglowodany - 10,7 g (w tym cukry – 10,5 g)
błonnik - 1,3 g
białko - 0,3 g
witamina C - 24 mg / 30%**
witamina A - 400 µg / 50%**
** % Referencyjnej wartości spożycia
Cena: 1,59 zł/300ml (5,30 zł/l)

Zacznijmy od tego co najważniejsze - z uwagi na skład, ten produkt nie powinien być nazywany sokiem, a NEKTAREM. Dlaczego tak nie jest? Dlatego, że w składzie jest marchewka, a to powoduje, że produkt nie podlega pod tzw. dyrektywę sokową (jest produktem owocowo-warzywnym).

Kubuś został wyprodukowany z przecierów - wraz z sokiem jabłkowym z zagęszczonego soku stanowią one 42% składu produktu.
Producent zachwala "soczek" hasłami: "bez konserwantów", "źródło błonnika", "witaminy A + C".

"Bez konserwantów" - wiemy już, że konserwanty w sokach są niedozwolone, dlatego trudno uznać to za jakieś szczególne osiągnięcie warte wyróżnienia. Każdy sok nie zawiera konserwantów. Kubuś nie jest tu żadnym wyjątkiem.

"Źródło błonnika" - hmm, zależy jak na to spojrzeć. W porównaniu ze szklanką np. soku pomarańczowego (który ma ok. 2 g błonnika) to rzeczywiście sporo, ale jakby zamiast soku zjeść owoc, dajmy na to średniej wielkości jabłko (ok. 4,3 g błonnika), to "szału nie ma". Przyjmuje się, że produkt można uznać za wartościowy, jeśli na 1 g błonnika przypada maksymalnie 7 g węglowodanów ogółem. Tutaj na 100 ml mamy 10,7 g węglowodanów ogółem i 1,3 g błonnika. Cóż, liczby mówią same za siebie.

"Witaminy A + C" - no tak, witaminy są, tylko że C dodana sztucznie, a A w dużej mierze "wyparowała" w procesie przetwarzania naturalnego soku w przecier.

Drugi na naszej liście testowej to Tarczyn pomarańcza sok 100%

źródło


Skład: sok pomarańczowy z zagęszczonego soku pomarańczowego
Wartości odżywcze w 100 ml soku:
energia - 182 kJ / 43 kcal
tłuszcz - <0,5 g
węglowodany - 9,7 g (w tym cukry – 9,7 g)
białko - 0,6 g
Cena: 1,89 zł/300ml (6,30 zł/l)

W tym przypadku sok rzeczywiście jest sokiem i to 100%, bo nie zawiera żadnych dodatków. Niestety, zdarzyło mi się trafić na dwie marki, które mimo wzbogacania swoich soków witaminą C, nadały im nazwę 100% :(
Czy mogę mieć jakieś zastrzeżenia? Tak, to nadal sok z koncentratu.

To może sok tłoczony na zimno, np. sok jabłkowy 100% Pur Jus Pomme (produkt Auchan)?

źródło
Skład: sok jabłkowy, pasteryzowany, bh hkbbbb bbbbbbbbbb bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbvjhvkv
Wartości odżywcze w 100 g soku:
energia - 186 kJ / 44 kcal
węglowodany - 10,0 g (w tym cukry – 10,0 g)
tłuszcz - 0,1 g
białko - 0,2 g
Cena: 4,49 zł/1 l

Jeśli ktoś ma więcej miejsca w lodówce, to może wybrać polski produkt w 5 l kartoniku z kranikiem Słoneczna Tłocznia

źródło
Skład: sok gruszkowy nfc 50%, sok jabłkowy nfc 50%, wyciśnięty z 3,6 kg gruszek oraz z 3,6 kg jabłek, pasteryzowany
Wartości odżywcze w 100 g soku:
energia - 152 kJ / 36 kcal
węglowodany - 8,7 g (w tym cukry – 8,7 g)
błonnik - 0,8 g
białko - <0,5 g
Cena: 19,96 zł/5 l (3,99 zł/l)


W zasadzie nie mam się do czego przyczepić. To naprawdę dobry skład, do tego za bardzo przystępną cenę (w porównaniu z Kubusiem na przykład). Jeśli mamy miejsce w lodówce i chcemy zaserwować dzieciom szklankę soku z kartonika, to będzie to najlepszy wybór.

Dlaczego nie sok jednodniowy, np. Marwit Świeży sok marchewkowy?



źródło




Skład: sok z marchewki. Jednodniowy sok ze świeżo obranych marchewek. Naturalnie mętny, o naturalnej barwie, niepasteryzowany, niesłodzony
Wartości odżywcze w 100 g soku:
energia - 161 kJ / 38 kcal
węglowodany - 8,7 g (w tym cukry – 8,7 g)
tłuszcz - 0,1 g
białko - 0,4 g
Cena: 2,99 zł/250 ml (11,96 zł/l) !!!

Z tym sokiem mam największy problem. Niby jest najbardziej naturalny, niby lubiany i zbiera dobre recenzje, ale osobiście za nim nie przepadam, zwyczajnie mi nie smakuje. I nie dlatego że nie jestem fanem soku marchwiowego - przeciwnie, uwielbiam go. Jednak mój domowy smakuje inaczej. Dlaczego??? No i ta cena. Wybaczcie, ale prawie 12 zł za litr marchewek??? Ktoś chyba oszalał.
Niemniej jednak, jeśli komuś ta cena-gigant nie przeszkadza, a smak odpowiada, to czemu nie? Z jednym małym zastrzeżeniem (z którym zapewne nie każdy się zgodzi). Moim zdaniem to dobry wybór dla dorosłych. Z uwagi na brak pasteryzacji byłabym ostrożna w podawaniu tego soku dzieciom, szczególnie jako część szkolnego drugiego śniadania. Dzieci różnie "traktują" swoje jedzenie, a i do warunków przechowywania tego typu produktów na półkach sklepowych mam ograniczone zaufanie. No, ale może to tylko moje "wariactwo".

------------------------------------------
Osobiście zawsze będę stawiała na sok naturalny, świeżo wyciskany (z wyciskarki, nie sokowirówki). Jeśli miałabym wybrać sok kupny dla całej rodziny, a więc również dla dzieci, wybrałabym sok tłoczony, nie tylko ze względu na skład, ale również walory smakowe i cenę.

UWAGA!!!
Kupując sok, nie dajmy się nabrać na piękne hasła typu: "bez konserwantów", "bez barwników", a w przypadku soku owocowego - "bez cukru". To wszystko są wymogi prawne, bez których produkt nie zostałby dopuszczony do obrotu. Nie płaćmy dodatkowo za coś, co jest standardem.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz